Joanna Burdzińska zaprasza na koncert na gongach, misach tybetańskich i oraz innych instrumentach.
Nasze komórki w ciele nieustannie drgają, a woda, która stanowi 80% naszego ciała, znakomicie przewodzi drganie. Kiedy się stresujemy, martwimy, nasze centra energetyczne jakby zaplątują się. Trzeba odnaleźć skuteczny sposób na to, aby wróciły one do prawidłowego poziomu. Sposobem na to jest relaks z dźwiękiem.
Koncerty odbywające się w Studiu Yogi YAM mają charakter relaksacyjny i uspokajający. Uczestnicy leżą. Najlepszy strój to taki, który nie będzie krępował ciała.
Fenomenem gongu jest jego bardzo silnie rezonujący dźwięk, posiadający moc przenikania zarówno ciała fizycznego człowieka jak i jego struktur niewidzialnych. Subtelne ciała człowieka, pozbawione masy, łatwo i szybko dostrajają się do częstotliwości dźwięków gongu i poddają się ich oczyszczającemu i uzdrawiającemu działaniu. W ten sposób tworzą się pozytywne wzorce dla ciała fizycznego. Ciało fizyczne chętnie podąża za tymi wzorcami, ale bardziej bezwładne, potrzebuje trochę więcej czasu na zmiany i dlatego efekty na planie fizycznym pojawiają się z reguły trochę później. Proces oczyszczania i uzdrawiania pogłębia się przy każdym seansie i nagle dostrzegamy, że coś się zmienia. Jesteśmy zdrowsi, znikają blokady i bóle, które jeszcze niedawno nam dokuczały, mniej się stresujemy, energia płynie w nas swobodnie. Zauważamy również, że jesteśmy bardziej świadomi tego, co się wokół nas dzieje.
Jeśli zaufamy dźwiękowi, otworzymy się na niego i pozwolimy mu działać, wtedy szybszy i głębszy okaże się proces przemiany.
Koncerty odbywające się w Studiu Yogi YAM mają charakter relaksacyjny i uspokajający. Uczestnicy leżą. Najlepszy strój to taki, który nie będzie krępował ciała.
Maty koce najlepiej przynieść swoje.
Tego trzeba doświadczyć, nie można opisać.
Moja przygodę z dźwiękiem rozpoczęłam już ponad 12 lat temu od kursu masażu dźwiękiem wg Petera Hessa, od tego czasu też zaczęłam grać koncerty.
Obecnie na sali w trakcie koncertu znajduje się 7 gongów w zależności od miejsca i gram na nich dla WAS.
Joanna Burdzińska
Maty koce najlepiej przynieść swoje
0 komentarzy